czwartek, 28 lutego 2013

Kolagenowe serum do mycia włosów BingoSpa oraz nieznane mi mydełko


Kolagenowe serum do mycia włosów BingoSpa

Rekonstruujące i nawilżające serum do mycia włosów BingoSpa
Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa.
Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa.
Dzieki temu tworzy cieniutki film ochronna na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku. 

 
Sposób użycia: nałożyć na wilgotne włosy, masować, dokładnie spłukać, ew. zastosować odżywkę.
 
 
 
 Kolagenowe serum do włosów dostałam od
Kosmetyk ten jest w bardzo praktycznej butelce, która posiada idealny otwór aby produkt ten mógł swobodnie z niego wypłynąć ;)
Konsystencja jest lekko wodnista i dosyć delikatna, a łącząc się z wodą zaczyna się dobrze pienić i powstaję nam delikatna piana, która nie podrażnia dłoni. Następnie myjemy włosy ,trzymamy chwilkę na głowie i spłukujemy. Używamy tego produktu dokładnie tak samo jak zwykłego szamponu do włosów. 
Wydajność jest dobra.
Zużywałam go tyle samo co zwykły szampon, a więc wiadomo ,ze zależy to od długości i grubości naszych włosów.
Zapach jest dość dziwaczny i nie każdemu może przypaść on do gustu-ja z tej samej serii mam jeszcze serum do mycia twarzy i pachnie dokładanie tak samo zatem uważam ,ze jest to sprawka kolagenu ;) 
 
Kolagenowe serum do mycia włosów strasznie plącze włosy i aby uniknąć ich szarpania trzeba użyć coś do ich rozplatania.
Kosmetyk ten  bardzo dobrze myję włosy i pozostawia je miękkie. 
Czy je przetłuszcza?
Ja i tak myję włosy codziennie, a więc w tym temacie nie mogę sięwypowiedzieć ale na pewno kolagenowe serum nie obciążyło moich włosów.
Cena-9 zł
 
 
 
 A teraz przedstawiam państwu tajemnicze mydełko ;)
Tak naprawdę nic o nim nie wiem ale napisze to co sama wywnioskowałam z jego używania.
 
  Zapach kojarzy mi się z kozim mlekiem z domieszką czegoś co nie do końca stanowi zgrany duet. NA całe szczęście przy używaniu tego mydła zapach ten praktycznie całkowicie wietrzeję.Mydło jest wydajne,a dowodem na to jest to, że bardzo dobrze się pieni przy niewielkiej ilości wody.
 
 
 Działanie:
Dobrze oczyszcza skórę pozostawiając ją gładką, nie podrażnia, nie przesusza.
Podsumowując:
Kosmetyk sprawuję się  przyzwoicie.  
 
JA to mydełko dostałam jako pierwsza ale za jakiś czas powinno znaleźć się ono w internetowym sklepie  http://www.sklep.grotabryza.pl/
ponieważ zauważyłam z boku takową zakładkę z mydełkami ;) 
 
 
 
 To dzisiaj na tyle.
Mam nadzieję ,ze was nie zanudziłam ;)
 
Pozdrawiam. 
 
 
 

środa, 27 lutego 2013

Oczyszczająca Maska Drożdżowa

Oczyszczająca Maska Drożdżowa od https://www.bandi.pl/sklep/index.php





Zdjęcie, które znajduję się powyżej pochodzi z wyżej wymienionej strony.

Naszą oczyszczającą maseczkę drożdżową otrzymujemy w niebieskim kartoniku, który jest zafoliowany, a więc nie ma obawy, ze produkt był wcześniej przez kogoś otwierany.

Na kartoniku znajduję się opis produktu, sposób jego stosowania oraz skład.

Sama buteleczka z maseczką wygląda bardzo estetycznie.

 

  Buteleczka posiada dozownik, który idealnie się sprawuję.

Konsystencja maseczki jest bardzo lekka, idealnie rozprowadza się po twarzy.Kolor jest biały z małą domieszką szarości, która jest pewnie spowodowana tym ,ze maseczka ma w składzie drożdże. 

Zapach jak dla mnie jest drożdżowy z małą domieszką słodyczy.

Maseczkę tą stosowałam dwa razy w tygodniu.

Na swoją twarz nakładałam średnią warstwę maski, która po 15 minutach jest całkowicie wchłonięta w skórę tak, że jest prawie nie widoczna na twarzy. 

 Następnie ciepłą wodą spłukiwałam resztę maseczki.

Działania:

Kosmetyk ten delikatnie oczyszcza twarz i jak najbardziej nadaję się dla skóry suchej (mojej) ponieważ nie tylko sprawia, że cera jest oczyszczona, a pory widocznie zamknięte ale również i buzia jest bardziej gładsza.

 

Jeśli chodzi o działanie przeciwtrądzikowe to zauważyłam, że na mojej twarzy zaczęło się pojawiać mniej niedoskonałości niż zazwyczaj.

Maseczkę drożdżową nie polubiłam tylko ja ;) 

Moja mama, która ma cerę mieszaną również jest jak najbardziej zadowolona z tej maseczki ponieważ i Ona zauważyła widocznie zmniejszone pory oraz wygładzenie twarzy.  

Ps. Teraz napisze wam coś w tajemnicy :)

Zauważyłam ,ze kilka razy mój brat, który ma cerę trądzikową podkradł mi tą maseczkę hi hi

Wtedy doszłam do wniosku ,ze ta maseczka jest bardzooo wydajna chociaż wszyscy mi ją podkradają.   

Produkt ten możecie znleźćtu- http://www.bandi.pl/sklep/produkt/id/110_Oczyszczajaca_Maska_Drozdzowa

Cena takiej maseczki to- 25 zł

Mam dla was również małą informację:)
Zakupy w https://www.bandi.pl/sklep/index.php możecie zrobić z 10% rabatem wystarczy wpisać hasło: magicwordcherry

 

wtorek, 26 lutego 2013

Antybakteryjne mydło w płynie do rąk.

Witam serdecznie.

Dzisiaj dosyć krótko oraz na temat.

Przedstawiam wam antybakteryjne mydło w płynie do rąk od http://www.mariza-kosmetyki.eu/

Opakowanie:

Opakowanie mydła jest plastikowe, bardzo praktyczne, posiada one pompkę, która idealnie działa ani razu nam się nie zacina przy jej naciskaniu

Zapach:

Zapach tegoż mydełka jest herbaciany-dosyć przyjemny. 



Wydajność:

Jak dla mnie idealna.
Na moje dłonie wystarcza mi jedno naciśniecie pompki następnie potrzebna jest niewielka ilość wody aby mydło zaczęło się dobrze pienić.

Podsumowując;

Produkt ten wystarcza na bardzo długo.\

Działanie:

Jeśli chodzi o działanie antybakteryjne to napisze tak-
na własne oczy tych bakterii nie widzę, a więc nie mam pojęcia jak idzie z ich likwidacją ;D



Jeśli chodzi o działanie oczyszczające to mydełko te działa idealnie, a nawet lepiej niż zwykle mydła co widać przy jego stosowaniu.
Kolor mydła jest niebieski ale po złączeniu się z  wodą występuje biała piana, która łączy się z dłońmi i wtedy kolorek robi się szarawy przy każdym myciu rąk.

Co najważniejsze po stosowaniu tego mydła moje dłonie są idealnie miękkie,a po jakimś czasie nawet zauważyłam ,że stały się one gładsze.
POLECAM.

Cena: Przeglądałam nowy katalog, i tam tego o to wyżej przedstawionego produktu nie widziałam (być może przeoczyłam go), a więc nie jestem pewna co do jego ceny, a więc nie będe wam jej tu wymyslac.

Oczywiście zapraszam do przejrzenia nowe katalogu ;)

http://www.mariza-kosmetyki.eu/mariza/katalog.pdf


Ps. Aktualizacja:!

Dla zainteresowanych - są te mydełka w nowym Katalogu :) cena 12,60zł

Kupuj kosmetyki Marizy ze stałym 30% rabatem lub zostań konsultantką i odbieraj darmowe prezenty. Darmowa rejestracja na stronie http://www.mariza-kosmetyki.eu/dolacz.php Zapisz się już dziś

niedziela, 24 lutego 2013

Ampułki do włosów oraz pianka.



Jakiś czas temu dostałam niespodziewaną paczkę od http://www.marionkosmetyki.pl/.
Przyznam się ,ze mam włosy farbowane ale są one dosyć ciemne, a po ostatnim farbowaniu końce zrobiły się czarne:/

Tak to jest jak eksperymentuje się na własną rękę.

Toteż te ampułki stosowałam dość krótko,a dokładnie to zużyłam tylko jedną.



A resztę dałam swojej rodzicielce ;)

Ale zacznę od tego jak ta ampułka na mnie podziałała. 

Zacznę od tego, że jedna ampułka starczała mi aż na 3 razy!
Mam włosy do ramion i sa one cienkie, a więc pewnie dlatego.




 Już po pierwszym zastosowani zauważyłam ,ze ta ampułka przesusza włosy i tak było za każdym razem, a więc po tych 3 razach stwierdziłam, że już nie będę dalej przesuszać swoich włosów. 

Zapytałam się mojej mamy, czy chce ich spróbować ale uprzedziłam wcześniej ,ze przesuszają, a mama sie zgodziła.

Ampułki te również przesuszały Jej włosy ale mamie to nie przeszkadzało bo stwierdziła ,ze dzięki temu one sie tak szybko nie przetłuszczają.



Moja mama farbuję się na rudo, a jak wiemy te kolory szybko się spłukują.
Jednak po dłuższym stosowaniu tego produktu kolor stał się bardziej wyrazisty,a więc matula ma jest jak najbardziej zadowolona z tegoż oto kosmetyku i zastanawia się na kupnem kolejnej paczuszki.

Zapach jest przyjemny wyczuwa się grej-fruta.




Czy polecam?
Mnie te ampułki nie przypadły do gustu ponieważ jak dla mnie za bardzo przesuszają włosy jednak moja mama nie ma nic przeciwko nim.
A więc sądzę, że jeśli chodzi o ten produkt to nie mogę go ani polecić ani odradzić bo każda z was inaczej na niego pewnie spojrzy ;)



Moje włosy nigdy nie przepadały za piankami do włosów i tak też było i tym razem.

 http://www.marionkosmetyki.pl/

Pianka ta jest bardziej wodnista niż te zwykłe pianki do włosów.
Bardzo dobrze się ją rozprowadza, a zapach jest neutralny.
Po jej zastosowaniu moje włosy były lepkie oraz dosyć splątane,a więc nawet gdy włosy przeczesałam to i tak były za chwilę znów poplątane.
Moje włosy również były i bardzo sztywne co mnie nie co raziło ale trzeba był przyznać, że fryzura się utrzymywała, czyli włoski były proste.
Jedynym plusem tego wszystkiego było to ,ze moje włosy cudownie się świeciły jak na reklamach ;) 


Jednak nie dla mnie lepkość i platanie, a więc odpada jak i reszta pianek do włosów:P

To dziś na tyle.
Miłej niedzieli.

piątek, 22 lutego 2013

Tonik nawilżający.



Tym razem zdjęcie jest bardziej twórcze niż zazwyczaj ;)

Czy tonik może nawilżać?

To pytanie zadałam sobie przed zastosowaniem toniku nawilżającego z marizy. Wszystko pięknie ładnie o nim pisze ale czy faktycznie tonik, który zazwyczaj oczyszcza może nawilżyć i twarz?

Co do tego byłam sceptycznie nastawiono ale po pewnym czasie o to temu produktowi musiałam złożyć jak najgłębsze uszanowanie:)

Podsumowując:

Jak dla mnie to tonik idealny!







Produkt ten pochodzi już wam większości znanej firmy- http://www.mariza-kosmetyki.eu/
a możemy znaleźć go w aktualnym katalogu
http://www.mariza-kosmetyki.eu/katalog/

Łagodny tonik
bezalkoholowy 150 ml
każdy rodzaj cery
• przywraca naturalne pH skóry,
tonizuje i odświeża

aktualna cena-11,10 zł










 Nawilżający tonik do twarzy ma bardzo delikatny i przyjemny zapach.
Stosowałam go (właśnie się skończył) dwa razy dziennie rano i wieczorem przez co zauważyłam ,ze jest bardzo wydajny.
Opakowanie toniku jest bardzo poręczne, a otwór z którego wylewa się tonik nie za duży, dzięki czemu bez problemu można było nasączyć wacik.
Taki o to nasączonym wacikiem wycierałam swoją twarz.



Już po pierwszym zastosowaniu kosmetyku moja twarz była idealnie świeża i odżywiona.
Po zastosowaniu toniku następuje bardzo delikatnie ściągniecie twarzy, które mija od razu po nasmarowaniu twarzy kremem.
Po dłuższym stosowaniu ok dwóch tygodni zauważyłam ,ze moja cera jest bardziej nawilżona i na taką wyglądała.





Podsumowując:
Moja cera jest typem suchej ,a więc ciężko jest jej dogodzić jeśli chodzi o nawilżenie ale stosując intensywnie nawilżający tonik z MARIZY to zadanie jak dla mnie stało się o dużo łatwiejsze.
Produkt ten potrafi delikatnie oczyszczać cerę dać jej odświeżenie, a co najważniejsze nawilżyć.

Ciesze się ,że mogłam ten kosmetyk przetestować ;) 



 Wytwórnia Kosmetyków Mariza jest polską, rodzinną firmą powstałą w 1988 roku. Obecnie nasza siedziba znajduje się w Rząsce koło Krakowa.

Od początku istnienia firmy produkty Marizy oparte są przede wszystkim na składnikach naturalnych, zgodnie z naszym mottem „Świat piękna i natury”. Ich receptury opracowujemy w oparciu o najnowszą wiedzę kosmetologiczną we własnym laboratorium badawczo-rozwojowym. Od wielu lat współpracujemy z renomowanymi producentami surowców kosmetycznych, którzy dostarczają nam wysokiej klasy komponenty kosmetyczne z atestami oraz certyfikatami analizy. Dla bezpieczeństwa konsumentów przeprowadzamy szereg testów i badań zapewniających ścisłą kontrolę i wysoką jakość naszych produktów. Podlegają one badaniom dermatologicznym i aplikacyjnym w wyspecjalizowanych, niezależnych instytucjach. Wszystkie nasze wyroby są przebadane dermatologicznie i mikrobiologicznie. Nie są testowane na zwierzętach.

czwartek, 21 lutego 2013

Żona Faraona


Dzisiaj zaczęłam dzień z dość ponurą miną ponieważ uświadomiłam sobie, że moje dni wolne od szkoły dobiegają już końca, z czego nie jestem zadowolona.

Posępna mina nie trwała długo ponieważ dzisiaj do mnie zapukała Pani kurier :)









Dostałam pięknie pachnącą paczuszkę z kosmetykami od http://www.zonafaraona.pl/
z której jestem naprawdę zadowolona oraz miłosny liścik ;)

Słyszałyście już o tej firmie?








 Mam również dla was małą informację

do 24 lutego za zakupy za minimum 50zł w  sklepie internetowym

www.zonafaraona.pl

otrzymasz  oryginalne, BALIJSKIE KADZIDŁA w prezencie!







Zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu http://www.zonafaraona.pl/ oraz do polubienia strony na Facebooku https://www.facebook.com/zonafaraona





środa, 20 lutego 2013

Mój pierwszy krem pod oczy. Silk Charm under Eye Cream - 15 ml


Dzieki uprzejmości http://www.madamelambre.eu/
miałam możliwość do przetestowania kremu pod oczy, który zarazem był i moim pierwszym kremem tego typu.


Silk Charm under Eye Cream - 15 ml

 

 

 

Jak można zauważyć i tym razem firma nie zawiodła nas jeśli chodzi o opakowanie kremu.

Zarówno pudełeczko jak i sam słoiczek pięknie nam się prezentują, dzięki temu produkt ten jest ozdobą w naszej łazience.


Konsystencja kremu jest bardzo delikatna i lekko wodnista,dzięki czemu błyskawicznie się wchłania  w powiekę i  w miejsce pod okiem :)

 Podsumowując; wydajność jest świetna bo nie potrzeba nam wiele preparatu.

Kolor kremu jak najbardziej mi się podoba ponieważ jest on lekko zaróżowiony.



Zapach kremu z początku jest bardzo delikatny i prawie, że niewyczuwalny, a w pewnym momencie krem już w ogóle nam nie pachnie.

Działanie:

Z boku jest zdjęcie, które przedstawia nam działanie tego kosmetyku.

 

Silk Charm under Eye Cream nakładam dwa razy dziennie rano i wieczorem i jakie są tego efekty? 

Za nim do nich przejdę chciałabym was poinformować, że przez pierwszy tydzień stosowania kremu pod oczy czułam lekkie grzanie, które jak szybko się pojawiało tak i szybko znikało. 


Jak już wcześniej wspominałam jest to mój pierwszy krem pod oczy i jak a razie mój ulubiony.

Dlaczego?

Nie tylko fajnie wygląda ale i świetnie działa!

Przede wszystkim moje cienie pod oczami zrobiły się dużo jaśniejsze, a skóra wokół oczu jest gładka i bardziej jędrna. 

Zawsze gdy rano wstaje pod oczami mam worki ale zauważyłam ,ze po dłuższym stosowaniu kremu stały się one nie co mniejsze, a więc wstając rano nie są one już tak duże jak kiedyś.

Podsumowując:

Kremu tego jeszcze trochę mam, a więc pewnie będę go stosować ile się jeszcze da :)

Krem idealnie działa, a więc nie mam do niego żadnych zarzutów i jak najbardziej polecam. 

Produkt ten możecie znaleźć tu: http://shop.madamelambre.eu/index.php?route=product/product&path=61_74&product_id=85

Cena takiego kremu pod oczy to: 31,22 zł.

Produkty firmy MADAME LAMBRE możecie również spotkać i wersji katalogowej- http://pl.lambre.eu/company/declaration/

 

 

 

 

 

wtorek, 19 lutego 2013

Poziomka-odżywczy balsam do ciała .


Poziomka.
Odżywcze masło do ciała 200 ml
z olejem migdałowym i bawełną
Regeneruje, wygładza i uelastycznia.
Delikatnie natłuszcza naskórek, łagodzi
podrażnienia, likwiduje uczucie napięcia
i szorstkości.
Cena:
12,60 zł

http://www.mariza-kosmetyki.eu/katalog/






Konsystencja masła jest bardzo gęsta i delikatna w dotyku, bardzo dobrze rozprowadza się na ciele oraz dość szybko się wchłania pozostawiając na ciele filtr, który utrzymuje się i następnego dnia po smarowaniu. 

Masłem tym smaruję się wieczorem, a więc rano jest jeszcze on wyczuwalny na moim ciele. 








Nasza poziomka jest dość wydajna chociaż ja osobiście zawsze szybciej zużywam masła niż balsamy do ciała :)
Opakowanie produktu bardzo dobrze spełnia swoją rolę i do samego końca można produkt zużyć.

Zapach:
Przy otwarciu wieczka do naszych nozdrzy uderza przyjemny zapach poziomki, który kojarzy mi się z lodami.





Zapach jest przyjemny i delikatny niestety, gdy nasmaruje ciało masłem zapach staje się dość dziwny jak najbardziej jest wyczuwalna poziomka ale jeszcze coś tak jakby coś sztucznego....
Po jakimś czasie ten dodatkowy zapach znika ale przez jakiś czas jest, a więc to uznaje za minusik.

Działanie:
Masło spełnia swoją rolę i nawilża ciało.



Podsumowując:  Odżywczy balsam z MARIZY jest przyzwoitym produktem, gdyby nie ten zapach, a więc jeśli miałabym wam coś od siebie  polecić to raczej poleciłabym wam balsam do ciała np różany, który również miałam możliwość używać ;)

Zainteresowanych zapraszam na stronę http://www.mariza-kosmetyki.eu/ oraz do  przejrzenia aktualnego katalogu.



Pragnę poinformować, iż jest fajna opcja - rejestrując się na stronce www.mariza-kosmetyki.eu można zostać Klientem Bezpośrednim i bez jakichkolwiek zobowiązań kupować sobie wszystkie kosmetyki z 30% zniżką

poniedziałek, 18 lutego 2013

Anonim./PŁOT.

Kiedyś już bardzooo dawno temu wspominałam o tym, że moja ciocia prowadziła bloga, a że lubiła drukować nie które swoje zapiski i innych tak więc w moje ręce trafiły pewne zapisy ANONIMA.
Nie wiem kto to jest/był ale może kiedyś się dowiem....
Przytoczę wam teraz pewną historię..:


PŁOT.

Był sobie pewnego razu chłopiec o złym charakterze. Jego ojciec dał mu woreczek gwoździ i kazał wbijać po jednym w płot okalający ogród za każdym razem, kiedy straci cierpliwość i pokłóci się z kimś. Pierwszego dnia chłopiec wbił w płot 37 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą i liczba wbijanych gwoździ malała z dnia na dzień:  odkrył, że łatwiej jest panować nad sobą niż wbijać. Wreszcie nadszedł dzień, w którym chłopiec nie wbił w płot żadnego. Poszedł do ojca i powiedział mu, że tego dnia nie wbił żadnego. Wtedy ojciec kazał mu wyciągnąć z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, kiedy nie straci cierpliwość i nie pokłóci się z nikim. Mijały dni i w końcu chłopiec mógł powiedzieć ojcu, że wyciągnął z płotu wszystkie gwoździe. Ojciec zaprowadził chłopca do płotu i powiedział "Synu, zachowałeś się dobrze, ale spójrz, ile w płocie jest dziur. Płot nigdy już nie będzie taki, jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz i mówisz mu coś brzydkiego zostawiasz w nim raną taką jak te.  Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyciągnąć ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał, rana pozostanie. Rana słowna boli tak samo, jak fizyczna. Przyjaciele są rzadkimi klejnotami, sprawiają, że się uśmiechasz i dodają Ci otuchy. Są gotowi wysłuchać, kiedy tego potrzebujesz, wspierają Cię i otwierają przed Tobą swoje serca".

niedziela, 17 lutego 2013

OBRAZKOWA NIEDZIELA

Hej to znów ja!
Dzisiejsza niedziela strasznie mi się dłuży, ciągnie i nie wiem co jeszcze mogę dopisać.
Nudzi mi się okropnie, a więc przejrzałam sobie kilka gazetek związku z czym zrobiło mi się trochę lepiej, a o to co znalazłam ;)
Więcej znajdziecie- http://jmagazinescans.blogspot.com/